Forum www.preczzparkamikulturowymi.fora.pl Strona Główna www.preczzparkamikulturowymi.fora.pl
Park kulturowy - bubel utrudniający wszystkim życie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kontrowersyjne festyny w parku Chwarszczany

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.preczzparkamikulturowymi.fora.pl Strona Główna -> Precz z parkami kulturowymi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arturborat
Administrator



Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:34, 03 Gru 2008    Temat postu: Kontrowersyjne festyny w parku Chwarszczany

Urząd Gminy Boleszkowice współorganizuje festyn historyczny na terenie parku kulturowego Chwarszczany. Impreza ta jest imprezą masową w myśl Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Są nimi wszystkie imprezy, na które przybywa ponad tysiąc osób. Z pewnością liczba gości w przypadku festynu w Chwarszczanach przekracza tę ilość. Potwierdzają to doniesienia medialne relacjonujące festyn. Organizatorzy imprezy, stowarzyszenie Szlak Templariuszy orz Urząd Gminy Boleszkowice, nigdy nie wywiązali się z obowiązku uzyskania odpowiedniej zgody i spełnienia wymogów nałożonych Ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych. Zagrożone jest to sankcją karną na podstawie art. 21 ust. 4 tej ustawy. Naruszana jest też własność prywatna poprzez dostęp na teren festynu przez inne działki bez zgody ich właścicieli.

Organizatorzy próbowali obejść prawo organizując podczas ostatniego festynu bieg przełajowy, co miało sugerować, iż impreza ma charakter rekreacyjny, co nie wymaga tak skomplikowanej drogi prawnej jak impreza masowa. Impreza rekreacyjna t impreza związana z powszechnym uprawianiem sportu. Z pewnością bieg przełajowy nią jest. Nie zdejmuje to jednak z organizatorów obowiązku uzyskania zgody na imprezę masową, gdyż bieg przełajowy jest tylko imprezą towarzyszącą. Sama zaś nazwa, festyn historyczny jednoznacznie wskazuje na charakter całości. Sport nie zna zaś dyscypliny o nazwie „festyn historyczny”.

Pomysł organizowania jakichkolwiek imprez a terenie parku kulturowego jest sam w sobie bezmyślny i skandaliczny. Obszar parku, ze względu na swoją stosunkowo mała powierzchnię (kilkanaście hektarów) gęstą zabudowę, charakter rolniczo-mieszkaniowy i strukturę własnościową jest ostatnim miejsce, gdzie takie imprezy powinny się odbywać. Festyny czynią więcej szkody niż pożytku. Po każdy z nich tysiące gości i setki pojazdów zostawiają księżycowy krajobraz, zdeptaną ziemię i głębokie koleiny.

Poprzez brak infrastruktury wymaganej ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych (choćby hydrantów p-poż) narażane jest życie i zdrowi gości. Zwabieni kampanią reklamową dającą pozór legalności nie wiedzą, że festyn, na który przybywają i przyprowadzają swoje dzieci odbywa się bez wymaganych uzgodnień i kontroli.
Artur


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
toma66




Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:29, 17 Gru 2008    Temat postu: Re: Kontrowersyjne festyny w parku Chwarszczany

Nareszcie ktoś poruszył ciekawy a dla niektórych drażliwy temat!
Jestem za!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
archeolog




Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:19, 21 Gru 2008    Temat postu:

Wynalazłam ciekawostkę. W roku 2007 gmina Boleszkowice przeznaczyła na organizację turnieju w Chwarszcznach zawrotną kwotę... 14 zł (słownie: czternaście zł). Co ciekawe suma ta wyszła z funduszu komisji do spraw rozwiązywania problemów alkoholowych (sprawzdanie za rok 2007 dostępne jest na internetowej stronie gminy Boleszkowice).

Trzeba przyznać, że mają tam łeb do interesów. W trakcie tego ubiegłorocznego turnieju w czasie festynu były chyba 3 stoiska z piwem. Koncesja od każdego - ok. 80 zł. Zysk na czysto: 3x80-14=226 zł. Za 226 zł to już można urządzić kawkę z ciasteczkiem na posiedzeniu komisji do spraw rozwiązywania problemów alkoholowych....

Stoiska z piwem w 2007 r. były na działkach prywatnych, których właścicile nie wyrazili na to zgody (zresztą nikt ich o to nie pytał, a nie też nie sprawdzono, do kogo działki należą). Jak zwykle w gminie Boleszkowice prawo jest na drugim planie....

Szkoda, że w sprawozdaniach gminnych nie podaje się pomocy udzielonej w naturze. Przyjęło się bowiem, że gmina rzuca swoje wszystkie siły tuż przed turniejem do koszenia prywatnych działek, których gospodarze cały rok leżą do góry brzuchami i pozwalają chwastom osiągnąć wysokośc ok. 2 m. Pracownicy interwenycjni, zamiast dbać o tereny komunalne (cmentarze, pobocza dróg, przystanki, parki wiejskie i boiska) przez tydzień muszą walczeć ze zdziczałym prywatnymi posesjami.
Archeolog


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arturborat
Administrator



Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:01, 21 Gru 2008    Temat postu:

Faktycznie, znalazłem to sprawzdanie. Link (słowa "turniej rycerski" są wyróżnione na niebiesko):
[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekawe, co za te 14 zł kupiono? Może tabliczkę "Alkohol szkodzi"?

Gwoli ścisłości - sprawozdanie dotyczy roku 2006 a nie 2007. Ale poza tym Archeolog ma rację. Gmina wydawała zezwolenia na sprzedaż alkoholu na terenach prywatnych bez pytania właścicieli. Dokładnie rzecz biorąc - wydawała je dla działek, które mają kilku współwłaścicieli na podstawie zgody jednego tylko współwłaściciela. A to jest rzeczywiście niezgodne z prawem. Kodeks cywilny wyraźnie mówi, że wszelkie formy udostępniania terenu wspólnego osobom trzecim wymagają zgody wszystkich. Wniosek o wydanie zgody na sprzedaż piwa przez jednego współwłaściciela to jest wymuszenie poświadczenia nieprawdy. A Urząd Gminy tę nieprwdę poświadczał. I nic tutaj niemoże urzędników tłumaczyć. dla celów podaktów loklanych mają aktualne wypisy z rejestru gruntów wraz z wymienionymi wszystkimi właścicielami. Ale oczywiście ciężko jest zrobić 5 kroków do pokoju obok, gdzie to można sprawdzić. Ufność ma swoje granice i nie zwalnia z odpowiedzialności - jeśli ktoś przychodzi, twierdzi, że jest jedynym właścicielem działki i wydaje mu się zgodę na sprzedaż alkoholu bez sprawdzania czegokolewiek to....

Koszenia prywatnych terenów przez pracowników gminy nawet nie będę komentował. Pachnie tu korupcją i niewłaściwym wykorzystywaniem środków gminnych.

Dopóki turniej odbywały się na terenie boiska wiejskiego było wszystko OK - bo to jest odpowiednie miejsce dla takich imprez. Przeniesienie ich na teren prywatny, z dojściem przez inne działki bez zgody ich właścicieli - to po prostu skandal.
Artur


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
archeolog




Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:41, 25 Gru 2008    Temat postu:

Dziwię się, że na te festyny nigdy nie zawitał Sanepid. Może by to naprawić?Smile)) Tam się wszystko lepi od brudu, brak bieżącej wody, śmieci walające się pod nogami, toy-toye zapchane i śmierdzące, ludzie załatwiają się w krzakach i pod ścianami czyichś budynków, a wśród tego wszystkiego sprzedaje się artykuły spożywcze i piwo!!!

Pierwsze festyny były na terenie boiska wiejskiego w Chwarszcznach i było tam naprawde świetnie!! Ale to zasługa niedżałowanego księdza Waldka Grzelca. On potrafił zmoblizować ludzi i imprezy miały fantastyczny klimat! A potem, jak grupa "społeczników", z którymi nikt w wiosce nie chce nawet rozmawiać, przejęła pomysł księdza i zrobiła z tego imprezę prywatną wszystko się popsuło. Ostatni turniej to była katastrofa. Fakt, że padał deszcze tylko uchronił organizotorów przed totalnym blamażem. Tam był taki bałagan, że jakby przyszło parę tysięcy ludzi, jak wcześniej, to mogłoby dojśc do jakieś tragedii. Przecież wokół las, budynki prywatne, a tam nawet nie ma nawet hydrantów do podłączenia sprzętu p-poż, a cała ochorna, to jakichś trzech podpitych facetów w czarnych koszulkach z kaplicą. Nie ma też żadnej drogi ewakuacyjnej, ani w ogóle dojazdowej, a wszyscy łążą przez prywatne podwórko wbrew jego właścicielom!!! Droga gminna od strony asfaltu od kilkunastu lat jest zaorana i zasiana!!!

Już w 2007 był blamaż. Najtrafniej ujął to reporter Ziemi Gorzowskiej w swojej relacji, pisząc, że to impreza chyba głównie dla jej organizatorów. Tekst jest dostępny w sieci:
[link widoczny dla zalogowanych]

Mam nadzieję, że w tym roku gmina nie dopuści po raz kolejny do łamania prawa i organizowania tej imprezy na prywatnej łące. To przynosi wstyd całej okolicy!!! Takie imprezy musza się odbywać na terenach do tego przeznaczonych (boiska wiejskie)m z dopełnieniem wszystkich wymogów Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych albo w ogóle nie powinny się odbywać.
Archeolog


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez archeolog dnia Czw 15:55, 25 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pastor




Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:52, 03 Sty 2009    Temat postu:

Jestem z Dębna, interesuję się historią okolicy i często bywam w Chwarszczanach. Byłem też na wszystkich turniejach rycerskich razem z rodziną. Najlepsze były te pierwsze na boisku. Potem, koło kościoła to już słabizna. Ścisk, tłok, samochodu nie ma nawet gdzie postawić i żadnych atrakcji. Ile można patrzeć na bijących się rycerzy? To już trochę nudzi. Coś tam organizatorzy próbowali wprowadzić, ale bez pomysłu. A sam teren turniejowy zeszpecony jakmiś drewnianymi budami, wiatami, wszystko wygląda, jakby się miało za chwilę zawalić, aż oczy bolą, jak się na to patrzy. Nawet usiąść nie ma gdzie, są tylko jakieś zbite z desek stołki i ławki, ale strach na nich siadać, bo gwoździe wystają. Ale jak się dowaduję, że impreza jest w ogóle na dziko, bez żadnych zgód to się nie dziwię. Tylko kto by odpowiadał, jakby coś się komuś stało? Kilka razy policja tam była, bo kogoś poblii czy okradli. Może by ten turniej połączyć z rocznicami bitwy pod Sarbinowem? W tym roku była tak inscenizajca i przyjecahło chyba ze 3 tys. widzów. A miejsca pod Sarbinowem skolko ugodno, ustronie, nikomu to nie przeszkadza, niczego się nieszczy, bo nie ma tam żadnej zabudowy. W tym roku w Chwarszcznach był bieg z okazji bitwy, dlaczego w ogóle tych imprez nie połączono?
Pastor


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.preczzparkamikulturowymi.fora.pl Strona Główna -> Precz z parkami kulturowymi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin